W szkole
Maya:
Poszliśmy do szkoły. Na szczęście Riley nie zadawała już pytań czemu wchodzę do ich domu przez okno. No bo co mam jej powiedzieć że sama nie wiem to bardzo dziwne. No ale cóż. Moje rozmyślenia przerwał głos Farkla naszego przyjaciela. On jest trochę nietypowy.
-Panie.- Zaczął jak zwykle.
-Fakle(czyt.Farkel).- Od powiedzieliśmy mu chórkiem.
-Idziecie na historię ?- Zapytał nas.,
-Noo. Ona mi kazała.- Powiedziałam wskazując przy tym na Riley.
-Tak. Ale musimy chodzić do szkoły. Tym bardziej że mój tata tu uczy.- Od powiedziała mi.
-No wiem.- Powiedziałam rozpaczając. I w tym samym momencie podszedł do nas tata Riley z wspaniałym ogłoszeniem.
-Dzisiaj nie macie zajęć możecie wrócić do domu .- Powiedział Pan Matthews(Czyt.Matius).
-No to do kogo idziemy???-Spytałam.
-Do mnie.- Powiedział nasz przyjaciel.
-Nieeee.- Powiedziałam razem z moją przyjaciółką.
-Ok. To ja zostaję w szkole.- Powiedział i znikł gdzieś w dali korytarza.
-To idziemy do mnie.- Powiedziała Riley.
-Ok ale pada deszcz może pojedziemy Metrem?- Zapytałam moją towarzyszkę.
-Ok.- Powiedziała trochę niechętnie.
-Co się stało?- Zapytałam ją.
-No bo moi rodzice na pewno by mi nie pozwolili i chyba nie mogę jechać.- Powiedziała.
-No chodź przecież się nie dowiedzą.
-Ok.- Jest coś jeszcze-Co?- Zapytałam.
-No bo ja się chyba zakochałam.- Powiedziała moje przyjaciółka a ja zrobiłam wielkie oczy .
-Co?- Dopytywałam nie wierząc w to co mówi.
-No- Powiedziała.
-W kim?- Zapytałam.
-W Lucasie(czyt: Lukasie). To ten nowy uczeń który zaczyna od jutra.
-Ok. Pogadamy o tym kiedy indziej.- Powiedziałam.
-Tak to będzie dobry pomysł.- Powiedziała i się uśmiechnęła.
Dotarliśmy już do metra. Staliśmy bo miejsc siedzących nie było. Nagle zauważyłam dziwne zachowanie mojej przyjaciółki. Riley naprawdę dziwnie się zachowywała.
-Co ci?- Zapytałam ją.
-To on.- Powiedziała wskazując palcem na jakiegoś chłopaka w naszym wieku. Wyglądał jak cowboy. Ale zastanawiałam się kto to jest. Jej wypłowieć "To on" wiele mi nie pomogła. Postanowiłam ją o to zapytać.
-Kto?
-No on.
-Ale jaki on.
-No ten on.- Powiedziała moja przyjaciółka. Jejku z nią naprawdę jest źle.
-Ale kto ten?
-Ten Lucas.- Po jej wypowiedzi wszystko zrozumiałam. Zwariowała z miłości. Zakochała się w cowboyu.
-Nie mówiłaś że on jest cowboyem.
-Co?- Zapytała.
-Nic.- Od powiedziałam jej.
Pacz coś ci pokażę powiedziałam. Podeszłam do niego i zaczęłam mówić.
Hej! Jestem Maya a ty? Zgadzam się być twoją dziewczyną. Też cię kocham. To nie ma sensu. Nie pasujemy do siebie. Zostańmy przyjaciółmi. Na razie. Chłopak przyglądał się co się dzieje dalej.
Skończyłam swój monolog i podeszłam do Riley.
-To wszystko co musisz wiedzieć o miłości.- Powiedziałam do przyjaciółki.
-Chcesz o tym porozmawiać.- Zapytała z troską.
-Nie-. Od powiedziałam jej.
Tak oto skończyliśmy swoje przedstawienie. Miałam już pomysł jak pomóc Riley.
Ustawiłam się tak że moja przyjaciółka stała tyłem do chłopaka. Potem popchnęłam ją w stronę chłopaka. Riley wylądowała na kolanach chłopaka. Ja uśmiechnęłam się niewinnie. Chłopak postawił moją przyjaciółkę na siedzeniu obok. Po chwili podeszła do nich jakaś starsza pani. Znałam ją to była szalona czapka. Nazywali ją tak bo była dziwna i nosiła dziwne czapki.
-Może ktoś by ustąpił miejsca starszym?- Zapytała.
-Ej szalona czapko.- Odezwałam się musiałam im jakoś pomóc. No widzicie jaka ja dobra. Czy tylko ja tu czuję sarkazm? A dobra tam.
-Nie przeszkadzaj bo mi się wydaję że ktoś się tu zakochał. Chcę wiedzieć jak to się skończy.-Powiedziałam zgodnie z prawdą. Byłam bardzo ciekawa jak to się skończy.
-Miłoość. Ja też chcę wiedzieć jak to się skończy.- Powiedziała Szalona czapka.
-Dobrrrra.- Powiedziałam trochę zdziwiona.
A oni nic. Cały czas tylko rozmawiali. Cały czas rozmawiali aż naglę.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Taki se. Trochę wątków z serialu trochę moich i taki się rozdział napisałam. Mam nadzieję że komuś się troszkę spodobało. Krótki jest.
Dobra ja skończyłam wam w takim momencie :)
Piszcie co się stanie ten kto zgadnie lub miej więcej napisze co się stanie i zrobi to dobrze dostanie dedykację pod kolejnym rozdziałem.
A co do następnego rozdziału to może w następną Niedzielę będzie albo za dwa tygodnie w weekend. Bo od środy na wycieczce jestem i wracam w sobotę w nocy. Nie wiem czy będę miała czas więc najprawdopodobniej rozdział za dwa tygodnie.
Przepraszam ale nic nie zrobię. A tak poza tematem bloga wiecie że 9 maja Lodo będzie w Warszawie. Jedziecie na spotkanie z nią?
Piszcie co sądzicie o rozdziale <3
Do napisania kochani ♥ ♥ ♥
♥ Maya ♥
-Do mnie.- Powiedział nasz przyjaciel.
-Nieeee.- Powiedziałam razem z moją przyjaciółką.
-Ok. To ja zostaję w szkole.- Powiedział i znikł gdzieś w dali korytarza.
-To idziemy do mnie.- Powiedziała Riley.
-Ok ale pada deszcz może pojedziemy Metrem?- Zapytałam moją towarzyszkę.
-Ok.- Powiedziała trochę niechętnie.
-Co się stało?- Zapytałam ją.
-No bo moi rodzice na pewno by mi nie pozwolili i chyba nie mogę jechać.- Powiedziała.
-No chodź przecież się nie dowiedzą.
-Ok.- Jest coś jeszcze-Co?- Zapytałam.
-No bo ja się chyba zakochałam.- Powiedziała moje przyjaciółka a ja zrobiłam wielkie oczy .
-Co?- Dopytywałam nie wierząc w to co mówi.
-No- Powiedziała.
-W kim?- Zapytałam.
-W Lucasie(czyt: Lukasie). To ten nowy uczeń który zaczyna od jutra.
-Ok. Pogadamy o tym kiedy indziej.- Powiedziałam.
-Tak to będzie dobry pomysł.- Powiedziała i się uśmiechnęła.
Dotarliśmy już do metra. Staliśmy bo miejsc siedzących nie było. Nagle zauważyłam dziwne zachowanie mojej przyjaciółki. Riley naprawdę dziwnie się zachowywała.
-Co ci?- Zapytałam ją.
-To on.- Powiedziała wskazując palcem na jakiegoś chłopaka w naszym wieku. Wyglądał jak cowboy. Ale zastanawiałam się kto to jest. Jej wypłowieć "To on" wiele mi nie pomogła. Postanowiłam ją o to zapytać.
-Kto?
-No on.
-Ale jaki on.
-No ten on.- Powiedziała moja przyjaciółka. Jejku z nią naprawdę jest źle.
-Ale kto ten?
-Ten Lucas.- Po jej wypowiedzi wszystko zrozumiałam. Zwariowała z miłości. Zakochała się w cowboyu.
-Nie mówiłaś że on jest cowboyem.
-Co?- Zapytała.
-Nic.- Od powiedziałam jej.
Pacz coś ci pokażę powiedziałam. Podeszłam do niego i zaczęłam mówić.
Hej! Jestem Maya a ty? Zgadzam się być twoją dziewczyną. Też cię kocham. To nie ma sensu. Nie pasujemy do siebie. Zostańmy przyjaciółmi. Na razie. Chłopak przyglądał się co się dzieje dalej.
Skończyłam swój monolog i podeszłam do Riley.
-To wszystko co musisz wiedzieć o miłości.- Powiedziałam do przyjaciółki.
-Chcesz o tym porozmawiać.- Zapytała z troską.
-Nie-. Od powiedziałam jej.
Tak oto skończyliśmy swoje przedstawienie. Miałam już pomysł jak pomóc Riley.
Ustawiłam się tak że moja przyjaciółka stała tyłem do chłopaka. Potem popchnęłam ją w stronę chłopaka. Riley wylądowała na kolanach chłopaka. Ja uśmiechnęłam się niewinnie. Chłopak postawił moją przyjaciółkę na siedzeniu obok. Po chwili podeszła do nich jakaś starsza pani. Znałam ją to była szalona czapka. Nazywali ją tak bo była dziwna i nosiła dziwne czapki.
-Może ktoś by ustąpił miejsca starszym?- Zapytała.
-Ej szalona czapko.- Odezwałam się musiałam im jakoś pomóc. No widzicie jaka ja dobra. Czy tylko ja tu czuję sarkazm? A dobra tam.
-Nie przeszkadzaj bo mi się wydaję że ktoś się tu zakochał. Chcę wiedzieć jak to się skończy.-Powiedziałam zgodnie z prawdą. Byłam bardzo ciekawa jak to się skończy.
-Miłoość. Ja też chcę wiedzieć jak to się skończy.- Powiedziała Szalona czapka.
-Dobrrrra.- Powiedziałam trochę zdziwiona.
A oni nic. Cały czas tylko rozmawiali. Cały czas rozmawiali aż naglę.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Taki se. Trochę wątków z serialu trochę moich i taki się rozdział napisałam. Mam nadzieję że komuś się troszkę spodobało. Krótki jest.
Dobra ja skończyłam wam w takim momencie :)
Piszcie co się stanie ten kto zgadnie lub miej więcej napisze co się stanie i zrobi to dobrze dostanie dedykację pod kolejnym rozdziałem.
A co do następnego rozdziału to może w następną Niedzielę będzie albo za dwa tygodnie w weekend. Bo od środy na wycieczce jestem i wracam w sobotę w nocy. Nie wiem czy będę miała czas więc najprawdopodobniej rozdział za dwa tygodnie.
Przepraszam ale nic nie zrobię. A tak poza tematem bloga wiecie że 9 maja Lodo będzie w Warszawie. Jedziecie na spotkanie z nią?
Piszcie co sądzicie o rozdziale <3
Do napisania kochani ♥ ♥ ♥
♥ Maya ♥
Dzisiaj krótko bo musze lecieć :( Wspaniały i Świetny ♥♥ Kompletnie nie mam pomysłu co może się wydarzyć xd jakby co to u mnie next :)
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarz <3
UsuńNie ważne czy długi czy krótki ważne że pozostawiłaś po sobie ślad <3
Wpadam do ciebie <3
Miejsce Magic Rose <3
OdpowiedzUsuńPrzepraszam że tak późno ale dziś miałam bardzo napięty grafik i mam nadzieję że skomentujesz <3
A jeszcze jedna sprawa jak już pisałam pod rozdziałem wycieczka...nie wiem kiedy znajdę chwilę żeby komentować twoj blog więc jak byś mogła do mojego powrotu zająć mi miejsce pod Twoimi rozdziałami które dodasz była bym wdzięczna <3
A po powrocie pierwsze co zrobię to zajrzę na twój blog <3
A teraz muszę lecieć. Do mojego powrotu Kochana <3
Moje skarby!
UsuńPo pierwsze bardzoooooooo dziękuję za dedykację i zajęcie mi miejsca pod rozdziałem! Co do prośby to jasne! Nie martw się spokojnie pod każdą napisaną przeze mnie rzeczą będzie zajęte dla Ciebie miejsce :* Będę tęsknić! Baw się dobrze!
Co do rozdziału to
Jest tak zajefajny (Magic Rose nie klnie była u spowiedzi) ,że po prostu nie mam słów by go opisać! Wspaniały cudowny najlepszy! Mogłabym tak wymieniać dalej! Haha Riley i Lucas! No wreszcie (tak wiem były dopiero tak jakby dwa rozdziały ,ale co tam ja chce ich od początku do końca) Haha Maya.. ona jest najlepsza! huhu tak ona ją popchn ie i postoi i będzie patrzeć cn? Szalona czapka xd xd xd uwielbiam ją ! Haha "to ja też popatrzę" hahahhahahahhahahhahahahhahahahh płaczę ze śmiechu. Zawsze potrafisz mnie rozbawić dziękuję Ci za to.. ostatnio bardzo tego potrzebuję.
Przepraszam ,że komentarz nie jest długi ,ale po prostu jestem tak zmęczona ,że padam...
Czekam na nexcik kochanie !
Magic Rose
[Przepraszam za spamik]
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie! :) ---> http://lilla2000.blogspot.com
Historia o zwykłej dziewczynie o imieniu Lilianna, która nie ma łatwego życia.
Co chwilę coś w nim się zmienia.
Nowa siostra
Poszukiwania
Kłopoty
Jeśli chcesz dowiedzieć się o życiu Lilianny, wpadnij.
Będę bardzo wdzięczna :)
Na pewno się odwdzięczę!
Ps. Mój nowy blog to http://delightlifee.blogspot.com/
PS. Piekny blog :D
Jeju świetny jest <3
OdpowiedzUsuńtaki inny od innych :)
CUdny, czekam na next
~RiRi
Dzięki za komentarz :)
Usuń<3
OdpowiedzUsuńTo "<3" Wyjaśnia wszystko *-*
Pozdrawiam Gosia :*