Mam do was pytanie. I proszę o odpowieć.
A mianowicie.
Co powiecie na to żebym napisała ONE SHOT ???
Tak wiem nie piszę fajnie ale ostatnio mam troszkę weny.
Jak tak to macie może jakieś propozycje na Temat ???
Może być:
O fedemili.
O bohaterach z tego opowiadania co teraz piszę.
O innym jakimś serialu (Jakim).
O Wasz pomysł.
Mam nadzieję że mi pomożecie.
Była bym wdzięczna. To będzie mój pierwszy One Shot dlatego chciała bym żebyście mi trochę pomogli. To piszcie jakie wy macie propozycje.
A chcę sprawdzić czy będą mi wychodzić O.S.
To piszcie co powiecie na taki pomysł ???
♥ Maya ♥
czwartek, 30 kwietnia 2015
Rozdział 1 Część 1
Riley:
Wstałam właściwie to moja mama mnie nie obudziła było już bardzo późno więc szybko wykonałam wszystkie poranne czynności i zaszłam do kuchni.
Tam czekała już moja przyjaciółka Maya i mama. Kiedy już usiadłam przy stole zaczełam rozmowę z mamą.
-Dlaczego mnie wcześniej nie obudziłaś???-Zapytałam.
-Budziłam cię 4 razy-Zaśmiała się moja mama.
-Tak, ale wiesz że biorę to na poważnie dopiero za 6 razem. Bo przez pierwsze 5 razy sprawdzam czy nie mam ospy albo gorączki żeby nie iść do szkoły.- Powiedziałam zgodnie z prawdą. Moja przyjaciółka z moją Mamą się zaśmiały.
-Ja cię zwaliłam z łóżka na podłogę.- Powiedziała dotąd milcząca Maya.
-To wyjaśnia mój sen z kulikami które mnie zwaliły z łóżka i porwały.- Pomyślałam i powiedziałam.
-Co !?!?- Powiedziały i zapytały troszkę zdziwionym głosem.
-Nie nic.- Powiedziałam wykręcając się.
-Chodźmy już lepiej.- Powiedziałam do mojej przyjaciółki.
-Ok.- Powiedziała. Wstaliśmy od stołu i ruszyliśmy w stronę dzwi jednak zatrzymał nas głos mojej mamy.
-Taak tylko zapomniałam wam powiedzieć że dzwi się nie da otworzyć.- Powiedziała tłumiąc śmiech moja mama.
-Aaa ok. To wyjdziemy przez okno. -Powiedziała Maya. A my z mamą zrobiłyśmy minę "WTF". A ona się tylko zaśmiała.
-Przecież zawsze oknem tu wchodzę.- Dorzuciła Maya.
-Co ???- Zapytaliśmy razem z mamą.
-OooNo chodźmy już bo do szkoły się spóźnimy. -Powiedziała moja przyjaciółka. Ciągnąc mnie do góry. A ja pomyślałam-Od kiedy ona taka chętna żeby do szkoły iść....
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hej !!!
To ja po długiej przerwie.
Coś mnie zmotywowało do napisania rozdziału a przynajmniej jednej części.
Druga część jeszcze dziś lub jutro !!!
Mam nadzieję że wam się chodz troszke spodoba bo ja nic fajnego nie piszę.
Ale coś mnie zmotywowało żeby napisać rozdział.
Proszę was jeżeli czytacie to skomentujcie naprawdę wasze komentarze to motywacja dla mnie :)
Przepraszam za błędy ale piszę na telefonie i jest źle jak to zwykle na telefonie :(
A od drugiej części zawsze będę dedykować rozdziały to do części 2.
To do następnego :)
♥ Maya ♥
Wstałam właściwie to moja mama mnie nie obudziła było już bardzo późno więc szybko wykonałam wszystkie poranne czynności i zaszłam do kuchni.
Tam czekała już moja przyjaciółka Maya i mama. Kiedy już usiadłam przy stole zaczełam rozmowę z mamą.
-Dlaczego mnie wcześniej nie obudziłaś???-Zapytałam.
-Budziłam cię 4 razy-Zaśmiała się moja mama.
-Tak, ale wiesz że biorę to na poważnie dopiero za 6 razem. Bo przez pierwsze 5 razy sprawdzam czy nie mam ospy albo gorączki żeby nie iść do szkoły.- Powiedziałam zgodnie z prawdą. Moja przyjaciółka z moją Mamą się zaśmiały.
-Ja cię zwaliłam z łóżka na podłogę.- Powiedziała dotąd milcząca Maya.
-To wyjaśnia mój sen z kulikami które mnie zwaliły z łóżka i porwały.- Pomyślałam i powiedziałam.
-Co !?!?- Powiedziały i zapytały troszkę zdziwionym głosem.
-Nie nic.- Powiedziałam wykręcając się.
-Chodźmy już lepiej.- Powiedziałam do mojej przyjaciółki.
-Ok.- Powiedziała. Wstaliśmy od stołu i ruszyliśmy w stronę dzwi jednak zatrzymał nas głos mojej mamy.
-Taak tylko zapomniałam wam powiedzieć że dzwi się nie da otworzyć.- Powiedziała tłumiąc śmiech moja mama.
-Aaa ok. To wyjdziemy przez okno. -Powiedziała Maya. A my z mamą zrobiłyśmy minę "WTF". A ona się tylko zaśmiała.
-Przecież zawsze oknem tu wchodzę.- Dorzuciła Maya.
-Co ???- Zapytaliśmy razem z mamą.
-OooNo chodźmy już bo do szkoły się spóźnimy. -Powiedziała moja przyjaciółka. Ciągnąc mnie do góry. A ja pomyślałam-Od kiedy ona taka chętna żeby do szkoły iść....
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hej !!!
To ja po długiej przerwie.
Coś mnie zmotywowało do napisania rozdziału a przynajmniej jednej części.
Druga część jeszcze dziś lub jutro !!!
Mam nadzieję że wam się chodz troszke spodoba bo ja nic fajnego nie piszę.
Ale coś mnie zmotywowało żeby napisać rozdział.
Proszę was jeżeli czytacie to skomentujcie naprawdę wasze komentarze to motywacja dla mnie :)
Przepraszam za błędy ale piszę na telefonie i jest źle jak to zwykle na telefonie :(
A od drugiej części zawsze będę dedykować rozdziały to do części 2.
To do następnego :)
♥ Maya ♥
sobota, 18 kwietnia 2015
Prolog !!!
W czym rzecz nie wie nikt
Strome stopnie schodów, kto by zliczył je
Przesuwamy się o krok do przodu
W czym rzecz nie zgadnie nikt
W naszych głowach coraz większy bagaż
Jest źle a dalej iść to szaleństwo czy odwaga
Dokąd nas prowadzą schody co nie kończą się
Stromo, niebezpiecznie, szans coraz mniej
Dokąd nas prowadzą schody
Czy wciąż warto nam zabijać się dalej
Czy zmienić plan, zmienić plan
Kto teraz wynagrodzi cały trud
Te łagodzące pożar konwersacje
I wylewane morza dobrych słów
Na wciąż nieustające konfrontacje
W czym rzecz nie zgadnie nikt
Wiemy że te schody brną donikąd
Jest źle a dalej iść
Czy te przeciwności kiedyś znikną
Dokąd nas prowadzą schody co nie kończą się
Stromo, niebezpiecznie, szans coraz mniej
Dokąd nas prowadzą schody
Czy wciąż warto nam zabijać się dalej
Czy zmienić plan, zmienić plan.*
Będę czekać
Aż przyjdzie taki dzień
Uderzę jak piorun
Moje serce bije jak bęben
Na skraju czegoś wspaniałego
Twarzą w twarz ze zmianami
O co w tym wszystkim chodzi?
Życie jest szalone
Ale wiem, że mogę się z nim dogadać
Czuję się dobrze, mam zamiar zabrać ze sobą świat
Gwiazdy błyszczą, mam trochę stron do wyłączenia
Śpiewam oh oh oh
Oh oh oh oh
Mam bilet na szczyt nieba
Już jestem, zapraszam na przejażdżkę po moim życiu
Śpiewam oh oh oh
Oh Oh oh oh
Wezmę ze sobą świat [x6]
Wyrzucam w powietrze kawałki układanki*
Biorę szansę
To mogło się zdarzyć wszędzie
Mam żyć z tobą
Czuję się dobrze, mam zamiar zabrać ze sobą świat
Gwiazdy błyszczą, mam trochę stron do wyłączenia
Śpiewam oh oh oh
Oh oh oh oh
Mam bilet na szczyt nieba
Już jestem, zapraszam na przejażdżkę po moim życiu
Śpiewam oh oh oh
Oh Oh oh oh
Wezmę ze sobą świat [x5]
Latam wysoko
Nie spoglądam w dół
Niech moje obawy spadną na ziemię
Czuję się dobrze, mam zamiar zabrać ze sobą świat
Gwiazdy błyszczą, mam trochę stron do wyłączenia
Mam bilet na szczyt nieba
Już jestem, zapraszam na przejażdżkę po moim życiu
Czuję się dobrze, mam zamiar zabrać ze sobą świat
Gwiazdy błyszczą, mam trochę stron do wyłączenia
Śpiewam oh oh oh
Oh oh oh oh
Mam bilet na szczyt nieba
Już jestem, zapraszam na przejażdżkę po moim życiu
Śpiewam oh oh oh
Oh Oh oh oh
Wezmę ze sobą świat [x12]**
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dlaczego te piosenki ???
Pasuje do mojego opowiadania.....
*A właśnie to jest piosenka.......Którą osobiście lubię ( Sylwia Grzeszczak - Schody )
**A to druga piosenka która pasuje do opowiadania......Którą też lubię ale wolę orginał (Sabrina Carpenter & Rowan Blanchard - Take On The World)
To do nexta :) Mówię że będzie źle bo zwykle piszę smutne opowiadania......
♥ Maya ♥
Strome stopnie schodów, kto by zliczył je
Przesuwamy się o krok do przodu
W czym rzecz nie zgadnie nikt
W naszych głowach coraz większy bagaż
Jest źle a dalej iść to szaleństwo czy odwaga
Dokąd nas prowadzą schody co nie kończą się
Stromo, niebezpiecznie, szans coraz mniej
Dokąd nas prowadzą schody
Czy wciąż warto nam zabijać się dalej
Czy zmienić plan, zmienić plan
Kto teraz wynagrodzi cały trud
Te łagodzące pożar konwersacje
I wylewane morza dobrych słów
Na wciąż nieustające konfrontacje
W czym rzecz nie zgadnie nikt
Wiemy że te schody brną donikąd
Jest źle a dalej iść
Czy te przeciwności kiedyś znikną
Dokąd nas prowadzą schody co nie kończą się
Stromo, niebezpiecznie, szans coraz mniej
Dokąd nas prowadzą schody
Czy wciąż warto nam zabijać się dalej
Czy zmienić plan, zmienić plan.*
Będę czekać
Aż przyjdzie taki dzień
Uderzę jak piorun
Moje serce bije jak bęben
Na skraju czegoś wspaniałego
Twarzą w twarz ze zmianami
O co w tym wszystkim chodzi?
Życie jest szalone
Ale wiem, że mogę się z nim dogadać
Czuję się dobrze, mam zamiar zabrać ze sobą świat
Gwiazdy błyszczą, mam trochę stron do wyłączenia
Śpiewam oh oh oh
Oh oh oh oh
Mam bilet na szczyt nieba
Już jestem, zapraszam na przejażdżkę po moim życiu
Śpiewam oh oh oh
Oh Oh oh oh
Wezmę ze sobą świat [x6]
Wyrzucam w powietrze kawałki układanki*
Biorę szansę
To mogło się zdarzyć wszędzie
Mam żyć z tobą
Czuję się dobrze, mam zamiar zabrać ze sobą świat
Gwiazdy błyszczą, mam trochę stron do wyłączenia
Śpiewam oh oh oh
Oh oh oh oh
Mam bilet na szczyt nieba
Już jestem, zapraszam na przejażdżkę po moim życiu
Śpiewam oh oh oh
Oh Oh oh oh
Wezmę ze sobą świat [x5]
Latam wysoko
Nie spoglądam w dół
Niech moje obawy spadną na ziemię
Czuję się dobrze, mam zamiar zabrać ze sobą świat
Gwiazdy błyszczą, mam trochę stron do wyłączenia
Mam bilet na szczyt nieba
Już jestem, zapraszam na przejażdżkę po moim życiu
Czuję się dobrze, mam zamiar zabrać ze sobą świat
Gwiazdy błyszczą, mam trochę stron do wyłączenia
Śpiewam oh oh oh
Oh oh oh oh
Mam bilet na szczyt nieba
Już jestem, zapraszam na przejażdżkę po moim życiu
Śpiewam oh oh oh
Oh Oh oh oh
Wezmę ze sobą świat [x12]**
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dlaczego te piosenki ???
Pasuje do mojego opowiadania.....
*A właśnie to jest piosenka.......Którą osobiście lubię ( Sylwia Grzeszczak - Schody )
**A to druga piosenka która pasuje do opowiadania......Którą też lubię ale wolę orginał (Sabrina Carpenter & Rowan Blanchard - Take On The World)
To do nexta :) Mówię że będzie źle bo zwykle piszę smutne opowiadania......
♥ Maya ♥
Hey !!!
Mój nowy blog :)
Hmm.......Nie wiem co napisać.....
Będę tu pisała opowiadania.......
O przyjaźni.......
A bohaterami będą postacie z serialu.........
Dziewczyna Poznaje Świat............
Nie wiem czy go znacie.................
Więcej kropek niż liter ale ok :D.............
Nie umiem pisać przywitań ani nic innego.......
Prolog.........
Dzisiaj.........
A rozdział 1........
Może dzisiaj może jutro ;).........
Nie wiem czy się wyrobię..........
A co do nazwy bloga..........
Sama nie wiem czemu taka......
Powiecmy że będzie to pisane tak jakby pamiętnik głównych bohaterek......
Bo będą dwie Maya (czyt. Maja ) i Riley (czyt. Rajli jak by ktoś nie wiedział jak czytać :D )........
Jakieś pytania piszcie w komentarzach...........
Mam nadzieję że to opowiadanie (czyt. Badziewie) choć komuś się spodoba......
A więc jak wspominałam nie umiem pisać powitań.........
I więcej kropek niż liter :D.........
No to do napisania :)
♥ Maya ♥
Hmm.......Nie wiem co napisać.....
Będę tu pisała opowiadania.......
O przyjaźni.......
A bohaterami będą postacie z serialu.........
Dziewczyna Poznaje Świat............
Nie wiem czy go znacie.................
Więcej kropek niż liter ale ok :D.............
Nie umiem pisać przywitań ani nic innego.......
Prolog.........
Dzisiaj.........
A rozdział 1........
Może dzisiaj może jutro ;).........
Nie wiem czy się wyrobię..........
A co do nazwy bloga..........
Sama nie wiem czemu taka......
Powiecmy że będzie to pisane tak jakby pamiętnik głównych bohaterek......
Bo będą dwie Maya (czyt. Maja ) i Riley (czyt. Rajli jak by ktoś nie wiedział jak czytać :D )........
Jakieś pytania piszcie w komentarzach...........
Mam nadzieję że to opowiadanie (czyt. Badziewie) choć komuś się spodoba......
A więc jak wspominałam nie umiem pisać powitań.........
I więcej kropek niż liter :D.........
No to do napisania :)
♥ Maya ♥
Subskrybuj:
Posty (Atom)